Powered By Blogger

piątek, 8 lutego 2013

17. Powrót do Polski (?)

   Heej... mam ostatnio urwanie głowy z moim życiem, jakoś nie miałam kiedy napisać. Teraz też dodam krótką notkę, w przyszyłym tygodniu to się zmieni, nadrobię też zaległości w czytaniu blogów, które obserwuję. 
    Tytuł mówi sam za siebie....   Mam dość, widzę, że źle się ze mną dzieję, widzę, że moja psychika tego nie wytrzymuje. Dopiero teraz tak naprawdę poznałam co znaczy płakać. Mama ciąglę powtarza, że przecież ona nie widzi probleny w tym żebym wróciła do Polski i poszła tam do szkoły. Szkoda, że ja widziałam. 
   Ale to bez znaczenia, zdecydowałam się wrócić. Nagle, gdy podjęłam taką decyzję, mama wynajduje całe mnóstwo spraw, które wcale nie są tak łatwe do załatwienia. 
  Mam rok w plecy. Powinnam być teraz w pierwszej liceum, ale czy to aż taki duży problem? To nie moja wina, że życie mi się tak potoczyło, myślałam, że będzie tak jakbym nie zdała, wcale jednak nie będę musiała się tak czuć, prawda? Nie oblałam gimnazjum, przegapiłam rok w liceum, ponieważ wyjechałam. 
   Nagle wszystkie krzyki w mojej głowie się uspokoiły. Znów mam perspektywę, której mogę się uczepić. Nie wiem czy dobrze robię, życie w Anglii z całą pewnością jest o tyle łatwiejsze, że jest tu tanio, ale przecież ludzie w Polsce jakoś funkcjonują, można tym żyć na jakimś poziomie. 
  Proszę, niech mi ktoś doradzi, czy to słuszna decyzja. Może gdyby mama traktowała mnie jak człowieka, byłoby mi łatwiej, ale ja nie mogę tu zostać. Nie mam nikogo, żadnych znajomych, w Polsce są ludzie, których kocham, jest tam całe moje życie. I co najważniejsze jestem tam ja. Mam wrażenie, że cała moja osobowość została tam, czasem się nie poznaję. 
  Życie jest bardziej skomplikowane niżbym chciała, to na pewno.

6 komentarzy:

  1. Według mnie to słuszna decyzja. Musisz myśleć o swoim życiu w końcu to ty nim kierujesz . Jeżeli masz wątpiliwość a takie argument że masz w polsce przyjaciół nie jest już dla ciebie dobrym argumentem pomyśl o tym co by się stało jakbyś nie wyjechała z Angli . Może nie zmarnowałabyś swojej młodości ale co to za młodość bez szczęścia w życiu.?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wybrałabym Polskę, nie umiałabym żyć bez tych których kocham. Jednak decyzja jest w twoich rękach i musisz pomyśleć o wszystkich za i przeciw. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja uważam że to dobra decyzja.:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja bym została a Anglii, no ale skoro lepiej będziesz czuć się w Polsce , to wracaj ,decyzja należy do Ciebie:*

    OdpowiedzUsuń
  5. A dlaczego wyjechałaś do Anglii? Czy nie z tego samego powodu dla którego teraz chcesz wracać do Polski?

    Jeśli będziesz czuła się dobrze sama ze sobą to gdzie byś nie mieszkała będziesz mogła znaleźć szczęście.

    Jeśli w polskich przyjaciołach i bliskich szukasz ocalenia to pamiętaj, wiele się już po twoim wyjeździe zmieniło. Czy jak wrócisz to się nie rozczarujesz?

    Jeśli zostaniesz w Anglii nikt nie da Ci gwarancji, że znajdziesz prawdziwych przyjaciół. Ale nikt nie może powiedzieć, że ich nie znajdziesz.

    Jedno jest pewne. Gdzie byś nie żyła w Polsce, w Anglii, na Alasce czy w Tokyo zawsze będziesz miała ze sobą kogoś bliskiego. CIEBIE!!!

    Nie chcę być złym prorokiem ale jeśli nie polubisz się sama ze sobą wszedzie będziesz nieszczęśliwa :(

    Żeby gdzieś dojść czy coś osiągną nie trzeba robić wielkich kroków. Wystarczą małe aby ciągle były w jednym kierunku :)

    OdpowiedzUsuń
  6. to dobrze,zazdroszczę Ci tej Angli! strasznie chciałabym jakąś małą namiastkę tutaj:)

    OdpowiedzUsuń