Powered By Blogger

środa, 9 stycznia 2013

9. Niebo jest wszędzie

   Witajcie. Właśnie usiłuję znaleźć odpowiedni obrazek, by zrobić lepszy nagłówek, ale widocznie jestem za bardzo wymagająca. Może do jutra mi się uda.
  W końcu ustawiłam polskie znaki na moim angielskim laptopie, wreszcie mogę normalnie pisać. Mam teraz masę pracy w domu, mama czuję się już trochę lepiej, ale mimo to na mojej głowie jest teraz opieka nad siostrą, sprzątanie, zakupy. Wsześciej również starałam się dużo pomagać w domu, ale teraz jest inaczej. O wiele łatwiej jest, gdy ma się kogoś do pomocy, samemu trudno dać radę, zwłaszcza z małym gremlinem, który cały czas plącze się pod nogami. Mam teraz chwilę, bo akurat śpi.
                                                                                           *
  Tak jak mówiłam, chciałabym napisać o pewniej książce. Jest bardzo znana, została nominowana do najwyższej nagrody literackiej w Wielkiej Brytanii. Nie jest moją ulubioną powieścią, ale mimo to, czytałam ją sześć razy, teraz czytam siódmy.
  Książka opowiada o siedemnastoletniej dziewczynie, załamanej po śmierci jej siostry. Już z pierwszej strony, dowiadujemy się, że Lennie ( Lennon Walker), nie miała nikogo kto byłby dla niej ważniejszy niż ta jedna osoba. Len nigdy nie była duszą towarzystwa, wiodła raczej spokojne życie, mimo szalonych pomysłów szalonej przyjaciółki. Jak sama mówi - ukrywała się w żółwiej skorupie.
 Śmierć Bails zmieniła wszystko. Zeminiła calą Lennie, zmieniła jej poglądy na świat, otworzyła jej oczy, pozwoliła dostrzec własne marzenia i nieograniczone możliwości. Ta zmiana zachodząca w głównej bohaterce jest doskonale widoczna. Pomyśleć, że coś dobrego może wyniknąć z największej tragedii jaka nas spotyka...
  Ponatdto Len wplątuje się w niezłe kłopoty, jest coraz bliżej z chłopakiem swojej siostry, mimo, że niejaki Joe Fontaine, za którym uganiają się wszystkie dziewczyny, jest nią bardzo zainteresowany, mimo, że Lennie się w nim zakochuje.
 Książka jest świetnie napisana, ogrom metafor, żartów, osobliwości postaci nie pozwala zapomnieć o tej powieści.
  O tak, główne postaci są bardzo osobliwe.
Sarah - przyjaciółka Lennie, piękna blondynka, która miesza praktycznie wszystkie możliwe style, imprezuje s prędkością światła, jest feministką, która jednak ugania się za chłopakami.
Joe - Joe Bajeczny Fontaine, jak został nazwany przez Len. Muzyczny geniusz, totalnie pijany życiem.
Toby - milczący, spokojny, oszalały z miłości do Bails, w połowie skate, w połowie kowboj.
Gram - babcia Lennie. Ogrodowa Guru, z niesamowitą energią i wigrą.
Big - wujek Lennie, rozmawia z drzewami, żeni się raz w roku, ,,pali więcej zielska niż cała jedynasta klasa".
  Ta opowieść sprawia, że targają nami różne emocje. Płakałam i śmiałam się, nie mogłam się od niej oderwać, gdy czytałam pierwszy raz.
  Poniżej widnieje zdjęcie polskiej okładki. Bardzo mi się podoba, dziewczyna jest piękna, kolorystyka świetnie dobrana. Z początky wydawało mi się, że to Lennie, teraz jednak myślę, że to Bails. Bails, która z Nieba poznaje historię swojej siostry. 

 

3 komentarze: